Drodzy Państwo, chciałam zwrócić się z prośbą do Państwa, abyście uważali na to kogo wpuszczacie ze sobą lub przez domofon do klatki. Wczoraj w nocy kręcili się obcy ludzie w klatce II, pozostawili po sobie syf. Nie wiadomo po co przesiadują u nas. Jeżeli nie jesteście pewni kto chce wejść na klatkę spytajcie do kogo idzie, a jeżeli nie znacie osoby odmówcie wejścia, jeżeli idzie do kogoś z mieszkańców to wejdzie po wpuszczeniu domofonem, o ile ta osoba w domu jest. Jeżeli już spotkacie kogoś na klatce i boicie się zareagować, to wystarczy w domu zadzwonić i poinformować odpowiednie służby. Pilnujmy swojej własności, bo niedługo z naszego osiedla zrobi się melina Jarotowa jak tak dalej będzie. Do piwnicy nie ma żadnego problemu się dostać, gdy już ktoś jest na klatce, a to idealne miejsce na "przechowalnię". Idzie zima i takie sytuacje mogą się zdarzać coraz częściej. Ukraść coś z piwnicy też nie jest żadnym problemem.